Akademia Jazdy Konnej
Tereny poza Akademią => Łąka => Wątek zaczęty przez: Rosalie (Ros) w Listopad 18, 2013, 21:37:11
-
Miejsce na wypoczynek. Kwiaty itd.
-
Wbiegłam na łąkę. Ściskałam ranę postrzałową. Przewróciłam się.
-
Wjechałam siedząc na Spiricie. Nagle ten zarżał donośnie. Ruszył odruchowo w stronę zapachu krwi.
-
Usiadłam. Wzięłam kawałek starego ubrania. Docisnęłam ranę.
-
Zeskoczyłam z konia ale zachowałam odległość.
-Jesteś cięzko ranna?-spytałam ostrożnie.
-
-Chyb-ba n-nie- powiedziałam i jęknęłam cicho
-
-Zabrać cię do szpitala?-spytałam podchodząc bliżej.
-
-Nie.... boję się ludzi. Sama się op-patrzę-
_______________________________
Próbuj dalej, bo Sakura ma taki charakter xD
-
-A może jednak? Ja nie zamierzam zrobić ci krzywdy.-wzdrygnęłam się nagle. Zapiekły mnie rany zadane przez ojca.
-
-N-no d-dobrze... - Świsnęłam, a mój koń pomógł mi wstać.
-
Spirit łagodnie obserwował obcego konia.
-
Wsiadłam na Hallesa.
-P-prowadź..-
-
Ruszyłam naprzód. Wyjechałam.
-
Wyjechałam.
-
Wjechałem konno. Popędziłem Berlake'a do kłusa i zaczęliśmy okrążać łąkę.
-
Wbiegłam. Położyłam się na łące i przymknęłam oczy.